"Wszedłszy raz na drogę Pańską uważajmy, abyśmy nie przyniosły wstydu
tak wielkiemu Panu i jego Matce Dziewicy, św. naszemu Ojcu Franciszkowi
i Kościołowi."

św. Klara

PRZEMODLIĆ ZIEMIĘ

Autor: S. Zofia Tracz OSC

Jesteśmy u początku Wielkiego Postu – czasu uroczystego przygotowania do Tajemnicy Paschalnej, Wielki Post to okres wzmożonej modlitwy i pokuty. Znakiem jego rozpoczęcia było posypanie przez kapłana naszych głów popiołem w Środę Popielcową. Wszyscy powinniśmy postawić sobie pytanie: – „Jak przeżyć ten czas?”.

Obok pokuty i jałmużny to właśnie modlitwa staje się ważnym znakiem chrześcijańskiego przeżywania Wielkiego Postu. Jeśli to wymaga ofiary, tym pełniej rozumiemy tę doskonałą Ofiarę, jaką Pan Jezus podjął dla zbawienia każdego z nas. Nasze nawrócenie ma dokonywać się na modlitwie i przez modlitwę. Odkrycie własnej nędzy, słabości, braków, niedoskonałości staje się bolesne, ujawnia naszą małość, niedojrzałość, słabość w podążaniu za Panem Jezusem. I choć nieraz doświadczamy rozczarowania samym sobą, nie ustawajmy w modlitwie, w której tkwi też skuteczność i moc nowej ewangelizacji.
Modlitwa uczy nas Bożych metod działania, oczyszcza ze wszystkiego, co oddziela nas od Boga i ludzi, co zagraża jedności. Modlitwa toruje drogę łasce Bożej do serca człowieka. Czuwając na modlitwie nie ulegamy pokusie. Na modlitwie i przez modlitwę ma się dokonywać nasze nawrócenie.
Za Panem Jezusem dźwigającym krzyż szła gromadka płaczących kobiet. Dzisiaj na Drodze krzyżowej Chrystusa nie może zabraknąć także nas, klarysek z Sandomierza. Przez śluby zakonne i wytrwałą modlitwę pragniemy włączyć się w dzieło odkupienia świata. Chcemy tę mękę naszego Zbawiciela nie tylko wspominać, czcić, rozważać, ale także ją wraz z Chrystusem współprzeżywać, bo odkupienie dzisiejszego świata i dzisiaj żyjących ludzi dokonuje się teraz, dziś, jutro i każdego dnia.
Jezus Chrystus wczoraj i dziś i zawsze ten sam staje przed Ojcem, aby wstawiać się za swoim ludem. Nasze miejsce jest obok Niego. W dniu naszej profesji zaślubiłyśmy Jezusa Ukrzyżowanego, a tym samym zaślubiłyśmy Jego dzieło Odkupienia świata. Zobowiązałyśmy się przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie naszą miłością zwyciężać nienawiść, naszą pokorą zwyciężać pychę, naszym zaparciem się siebie leczyć panoszenie się despotycznego ludzkiego „ja”. Oto teraz czas sposobny, abyśmy uświadomiły sobie wielkość naszych zobowiązań jako oblubienice Jezusa Odkupiciela, abyśmy skontrolowały siebie, ile miejsca w naszym życiu zajmują sprawy Boże, a nade wszystko jakie jest nasze podobieństwo do Jezusa Ukrzyżowanego.
Zastanówmy się najpierw, ile wysyłamy z naszej duszy miłości Chrystusowej, tej miłości życzliwej, współczującej, wyrozumiałej. Obecna atmosfera w świecie, w naszej Ojczyźnie jest przesycona uczuciami nienawiści, urazy, wrogości, niechęci, zazdrości, zwątpienia – musimy temu przeciwdziałać, promieniując wokół siebie tą miłością, o której mówi św. Paweł, że jest cierpliwa, łaskawa, nie zazdrości, nie nadyma się, nie myśli złego. Niech się dokona w nas wielki zryw, aby dla zbawienia świata, dla ratowania Polski, naszych rodzin i samych siebie uczynić jak najwięcej.
Niechaj modlitwa stanie się naszym orężem na tegoroczny Wielki Post. Nie ustawajmy w niej przez wzgląd na słowa Pana Jezusa: „(…) Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” (Mt 18, 19-20). We wspólnocie zakonnej klarysek w Sandomierzu pragniemy się modlić nie tylko w naszych intencjach, ale także w intencjach polecanych przez wszystkich potrzebujących modlitwy i wszystkich ludzi dobrej woli. Naszą ziemię trzeba „przemodlić”!
Za wszystkie intencje i ofiarność ludzkich serc składamy „Bóg zapłać!”


by APATHEIA© 2011 for Klaryski Sandomierz©